nie patrzeć na zdjęcie! taka tam samojebka z wczoraj.
szczerze? inaczej sobie wyobrażałam te ferie. W sumie to dopiero się zaczęły ale i tak czuje że wszystko sie pieprzy,coś nie gra, po prostu mam wszystkiego dość. NIC tak naprawdę sie nie układa. Plany na dzisiaj? trening, a potem? nic. kompletna pustka. jak sobie myśle iż możliwe że całe ferie będą tak wyglądały to mi sie wszystkiego odechciewa. Nadzieja? to chyba jedyne co teraz mam. chce żeby wszystko sie zmieniło. Kiedyś było łatwiej, nie wiem czy lepiej ale na pewno łatwiej..