Łukasz Wawrzyniak - oszust !
Jak Wiadomo jednym z idolów nastolatek i nastolatków jest Łukasz W.
Wiele osób uważa go za mądrego i zrównoważonego,
Robi z siebie osobę teorytycznie mądrą.
Dziś postaram się pokazać Wam, że jest On zupełnie kimś innym niż by s ię Wam zdawało.
Tak jak w tytule uważam Go za oszusta, złodzieja i kłamcę Ponieważ :
(zacznę od wątku głównego)
Ukradł mojego fanpegea.
Jak to możliwe? Już tłumacze:
Pewnego pięknego dnia nasz bohater napisał posta, że kupi wszystkie fanpage, powyżej 50 tys. polubień.
Napisałem w komentarzu, że mam stronę, która ma ponad 100 tys.
Wcale nie chciałem jej sprzedać ale bardziej zobaczyć czy w ogóle na to zareaguje.
Zareagował.
Napisał do mnie, że może ją kupić za 1000 zł.
Rozśmieszyło mnie to, ponieważ wcale nie chciałem tego sprzedawać.
Pisał i pisał, że bardzo mu zależy. W pewnym momencie. po długich namowach troszkę się temu przychyliłem tylko na szczególnych warunkach :
1 : Były to 3 lajki dziennie na moim asku.
2. Warunek jest taki, że nigdy nie zostanie ta strona mi odebrana.
Pan Łukasz się zgodził.
Byłem na początku sceptycznie do tego nastawiony ale skoro osoba o takiej skali do mnie pisze to liczyłem na jego mądrość, wyrozumiałosć i dojrzałość.
Przeliczyłem się.
Oczywiście, 1 warunek spełnił .. Jeden raz i zniknął.
Pisałem do neigo, dzwoniłem ( bo podał mi numer, jak ustalaliśmy zasady)
Cisza... Mówię sobie okej, napewno jest zabiegany i nei ma czasu.
W pewnym momencie odpisał, że był z dziewczyną czy coś w tym stylu, mówię Okej, spoko.
Co z tego skoro i tak nic dalej nie zrobił?
Powiedział jeszcze wtedy, żebym go ustawił na menagera, bo musi ustawić program, który dodawać będzie automatycznie rzekomą kolekcję ubrań, którą tworzy. Dodałem go na tego managera i czekam co będzie się działo.
Otóż kochany Łukaszek zapadł się pod ziemię, nie odpisywał, zmienił moje uprawnienia na niższe od swoich i od tak zostałem administratorem na "JEGO" stronie.
Przy okazji [ proponował mi pieniądze, którym odmówiłem, bo stwierdziłem, że narazie mi nie potrzebne bo nie mam zamiaru oddawać tego fanpage) Łukasz po prostu mi go ukradł, wstawiłem na tą stronę post, że fanpage został ukradziony, nie podałem danych Łukasza, bo jestem dość cierpliwy i ogarnięty. Co mi z tego?
NIC ! usunął mnieze strony oraz zablkował na facebooku.
Nie miałem jak się do niego zgłosić to dzwoniłem, cisza. Pisałem do jego znajomego, który zaczął promować się na mojej stronie ale On stwierdził, że nie ma nic z tym wspólnego i, że dobrze robi i nie ma sobie nic do zarzucenia. Okej.
czekałem sporo ale przestawałem już to wytrzymywać, byłem z tym właściwie u znajomego adwokata.. (nie mojego znajomego)
Sprawa wygląda następująco : Sprawa może zostać założona i w 99,9 % jest szansa, że ją wygram.
Na razie adwokat mówi, żebym starał się dogadać.. No więc starałem się.
Dzwoniłem itd, itp. Oddzwonili w 2. Łukasz i jego kolega.
Pytają się kim jestem ja powiedziałem, że powinni doskonale wiedzieć. zaczęliśmy " rozmawiać " powiedziałem co mi leży na sercu a Łukaszek co? Zaczął mi się śmiać do telefonu. Jego kolega zaczął robić ze mnie idiotę, bo używał zdań typu " Nie pamiętam, żebyście mieli jakieś umowy " Mówię, że fanpage jest mój a mądry Łukaszek, że fanpage nie jest mój tylko " Twórców facebooka "
Rozłączyli się, bo stwierdzili, że ta rozmowa nie ma sensu.
Na razie piszę do jego znajomego, który najwyraźniej ma to wszystko w dupie, no trudno.
Ja tą stronę pielęgnowałem od kilku lat. Miałem administratorów, którzy mi pomagali w rozwinięciu jej a Łukaszek, który miał rzekomo promować tylko swoją kolekcję ubrań ukradł mi jją bez żadnych wyrzutów sumienia i przemyśleniach o konsekwencjach.
Ustawił tam program, który co pare minut promuje jego strony, kolegę, który zaprasza do obserwowania swojej osoby oraz Link do program, który rzekomo dołądowuje konto.
Nie dajcie się na to nabrać, bo Łukaszek na tym zarabia.
Rozmawiałem o tym wszystkim z adwokatem i poweidział, że to jest kradzież. przestępstwo ścigane z urzędu. Ja osobiście jeszcze troszkę poczekam ale nie za długo. Papiery już w 90 % są skończone i sprawa w każdym momencie może być założona, nie cofnę się tym bardziej, że osoba o takim potencjale jaki ma Łukasz takiego fanpage w ciągu dnia przebija kilku krotnie w polbubieniach więc co ma za problem oddać mi moją włąsną stronę na którą tyle pracowałem?
Ja obiecuję, że sprawa odbędzie się NA PEWNO jeżeli On nie poczuje się w obowiązku oddania mi tej strony.
Może się śmiać w niebogłosy ale później nie będzie już tak śmiesznie, gdy będzie musiał w ramach kary oddać mi moją stronę, wpłacić kałcję lub być skazanym na odsiatkę.
Sprawa wydaje się być śmieszna jednak konsekwencje, które może ponieść są ogromne.
Mam nadzieję, że choć troszkę zmieniłem Wasz pogląd na temat tej gwiazdki.
Jeżeli macie pytania to zapraszam na ASKA <-- KLIK !
NAZWA FANPAGE TO " nie lubie matematyki " PONAD 100 TYS LIKE !