polski, matematyka, niemiecki, geografia... <--- to już za mną, ;D
jeszcze tylko prezentacja w środę i WOLNOŚĆ i SWOBODA ;D
już się doczekać nie mogę.
a pierwsze co zrobię, to pójdę do fryzjera i doprowadzę się do porządku. ;D
potem tylko certfikat 12 czerwca iii... do pracy rodacy ;D
w wakacje pracujemy, a we wrześniu - Warszawa...
remont i .... upragniona Warszawa.
i wyczekiwane normalne życie.
wizja tak szybkiego spełnienia marzenia motywuje ;D
tak więc siadam do tej pieprzonej pięknej prezentacji...
i zaczynam wkówać.
kocham i tęsknię.
dobrze, że jutro już piątek.
odczuwam niedobór witaminy T.