Aijou ... Nise ta hito no risou.
Dodano: 20 SIERPNIA 2011
I'm your man.
I'm your man.
siema , ryj na gejszę i grzywa na prosto z lutego. 8))
dziękuję Wam "przyjaciele" , dla których rzuciłam wszystko.
dziękuję Wam kurwa , za to ,że wolałam widzieć Was bardziej od ludu z Krk.
dziękuję Wam ,że przez całe 8 miesięcy po mnie jechaliście jak po psie.
nie mam jak odsprzedać biletu do OSTROWCA , więc niestety jadę.
dziękuję za miło spędzony czas.
okazuje się , że nawet "przyjaciele" robią krzywdę. i to najgorszą.
siedzę cały wieczór i ryczę.
kurwa mać , co ja znowu zrobiłam ?
miało być tak pięknie.
ale chuj.
jak zwykle , ktoś musiał się dopierdolić.
dziękuję , dobranoc.
pozostał nam tylko rok , jak go wykorzystamy ?
muszę załatwić kilka spraw , a Ty ?
muszę należycie się pożegnać.
mam nadzieję ,że po drugiej stronie jest lepiej.
o kurwa , moje serce . u__u
"Nawet jeśli nie możesz iść dalej teraz
Bo jesteś zbyt smutny
Mam zamiar trwać u twego boku
Czuwać nad Tobą, wierzę w Ciebie."
Komentarze
hebefreniczna
Nie lubię lalusiów, lovelasków, zbyt uległych mężczyzn (lepiej sobie kupić pieska) ani tych zbyt nieprzegiętych (długo taki związek nie przetrwa xD), udających niewiadomokogo, co nie zmienia faktu, że każdy facet zachowuje się inaczej w towarzystwie "swoich" a kobiety/kobiet... W sumie to bardziej wiem, czego bym nie chciała, a poza tymi granicami wszystko jest znośne. Nienawidzę też wiecznego sypania mi róż pod stopy. Facet ma być facet, przy nim trzeba czuć się bezpiecznie i musi umieć pokazać czasem, że potrafi być misiem do tulenia i miziania, ale cały czas byłoby to nudne. xD
20/08/2011 13:20:37
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis
użytkownika adriannazuo.
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się.
