Kiedy byłem sam i nic nie miałem
poprosiłem o przyjaciela, by pomógł mi znieść
ból nikt nie przyszedł tylko... BÓG
kiedy powietrza mi było brak by wstać
ze snu nikt nie mógł
pomóc mi tylko... BÓG
gdy ujrzałem wszędzie smutek
i szukałem odpowiedzi nikt
mnie nie słyszał tylko... BÓG
więc kiedy ktoś pyta mnie dla kogo
miłość bezinteresowną mam
nikt do głowy nie przychodzi mi
tylko... BÓG
:)owocnego dnia!!!