witam Was kochane! <33
wybaczcie że wczoraj mnie nie było...ale poczęści się załamałam
gdyż :ZAWALIŁAM!!
byłam taka wkurwiona na siebie..i poprostu nic nie napisałam:(
WCZORAJSZY BILANS:
ś:2 tosty z serem i szynką + ketchup:/
II Ś: (znowu to samo):/
o: CZEKOLADA Z KAWAŁKAMI ORZECHÓW !!! 4 KOSTKI
k:-
rozumiecie to?
tyle kalorii...normalnie wziąć i się udusić.;(
nie wiem czy jeszcze dzisiaj będę, więc napiszę jak mniejwięcej wyobrażam sobie dzisiejszy bilans:
ś: -
o: (jade do babci więc bez jedzenia się nie obejdzie:/ ) zupa + II danie :( oczywiście zjem jak najmniej się tylko będzie dało
k:-
ehh proszę Was trzymajcie za mnie kciuki :(
ja za Was też trzymam...BARDZO WAS KOCHAM ...nawet ne wiecie jakie szczęście mnie przepełnia..na myśl o tym, że mam się z kim podzielić..tymi wzlotami i upadkami...gdyby nie ten pb pewnie nadal siedziałabym sama w kiblu i ryczyła że nie potrafie sobie poradzić ze swoim ciałem
DZIĘKUJĘ WAM <3
!chudego! ;**