Stawiaj tylko na to, co jest warte poświęceń.
hej haj hellołł :D
dzisiejszy dzień mega krejzi. tyle co osob przewinelo sie przez chalpe nasza toz to szok hahahaha
ale zacznijmy od początku !
Majcia przespała w sumie całą nocke, Amadeo był po 5 rano po Davka.
ogólnie wstaliśmy przed siódmą, daliśmy Majci leki i się z nią pobawiliśmy :)
potem Majcie wzięła baba, a my pojechaliśmy do Czarnocina na obiad.
zjdeliśmy, lepiłaam z Oliwią misie z plasteliny,
ogóllnie posiedzieliśmy i pojechaliśmy w kierunku domu xd
Mocart wszedł do Davka zanieść mu browary haha faza.
wróciliśmy po 14. Majcia siedziała z babcią i mamą,
zrobiliśmy inhalacje i poszlam z nią na górę.
przyjechała Agata z Piotrkiem, posiedzielismy, pgadaliśmy. zeszliśmy na doł na skoki..
a tam skupisko ludzi hahaha
mama, babka, tata, kamil, adam, patryk, kaarol, no i nas 5 :D
a na koniec dojechała Beata i Siwy hahaha
ogólne dosc szalony dzień, jestem zmęczona, zamyślona, zmartwiona i smutna!
Nie tylko z powodu Maji, ale nie będę pisać o co chodzi,
przyjaciele zawsze na pierwszym miejscu tuż za Mają i tyle.
kończę na dziś, mam nadzieję, że noc będzie spokojna, że moja niunia będzie spala.
idę spać. kocham Cie Moci, głuptasie :*
21 LUTEGO 2017
15 LUTEGO 2017
9 LUTEGO 2017
7 LUTEGO 2017
6 LUTEGO 2017
5 LUTEGO 2017
4 LUTEGO 2017
3 LUTEGO 2017
Wszystkie wpisy