Zawsze kiedy masz genialny pomysł, ale dbasz o to, by nikogo przez to nie skrzywdzić - porzucasz go.
Inny przychodzi, robi to, co chciałaś, krzywdzi i zbiera laury.
Wiadomo, kto wychodzi na tym lepiej. Nie ty...
"Patrzyłam jak superman odlatuje". I wrócił.