Broken pieces of
A barely breathing story
Where there once was love
Now there's only me
And the lonely...
" Witaj, co u Ciebie słychać.? Mam nadzieję, że ok, bo mi nie chce się oddychać. [...] Dziś nie opuszczę domu, zamknięty w czterech ścianach, dziś posypie sobie solą po rozdartych ranach. Zakuty w Twych kajdanach, zatopiony w bezsilności, przeklęty będzie ten, co oddał się miłości. Szczerze to żałuję, że w ogóle Cię poznałem. Czemu właśnie Ciebie tak bardzo pokochałem.? Chyba do reszty zgłupiałem lub zgłupieć jeszcze mogę, zaleje swoje smutki, dziś, sobie tak pomogę.. [..] To ciągle do mnie wraca, wspomnienia tropiciele, częste w nich kąpiele, sny z nimi dzielę. Te wspomnienia w mojej głowie jak blizny na mym ciele. Chciałbym w końcu zasnąć tak po prostu, bez problemu. [...] Lepiej uciec i zostawić niż pozostać i naprawić. Zaufałem, byłem głupi to się więcej nie powtórzy, spadające z oczu krople zapowiedzią wielkiej burzy. Nie chcę Ci źle życzyć, ale karma się odwróci, a smutek i ból sam do Ciebie wróci. Może bardzo tęsknie, może i brakuje... [...] Słowa tak jak ostrze też potrafią ranić, więc proszę, zamknij się i przestań w końcu chrzanić. [...] To juz raczej pewne nie powróci, co odeszło. W górę kielich - wypijmy za przeszłość. "