Ot co. Niewielka kolekcja tego, co uwielbiam.
Chyba obejrzę sobie kilka odcinków Wyspy Totalnej Porażki - najlepszej kreskówki jaka kiedykolwiek powstała.
Mam propozycje. Wybierzcie dla mnie szkołę wyższą, wydział plus przedmiot, który muszę wykuć na maturę.
Zgadzam się na wszystko, tylko nie na biologię, chemię i fizykę.
Miłego dnia