Ostatni miesiąc...? Sporo nerwów. Za to ostatnie 2 dni były świetne :)
Przede wszystkim jeden z gorszych problemów rozwiązany. Juhu! :)
W sumie nie wiem co czuje... Ale jest dobrze.
Kot zawsze chodzi własnymi ścieżkami...
Koty będą bawić się tylko wówczas kiedy im na to przyjdzie ochota, położą się na kolanach w najmniej odpowiednim momencie, kiedy czytasz czy oglądasz telewizje...
Jedyne co można zrobić, jeśli chodzi o kocie zachcianki, to zwyczajnie je zaakceptować. Koty mają swoje priorytety. Układają je dokładnie w przeciwieństwie do naszych wyobrażeń.
"Właściciel" kota chciałby oczywiście być na czele takiej listy, ale z przykrością warto uświadomić, że on jako priorytet znajduje się gdzieś na około dwudziestym miejscu.