Gdzie ja byłabym dzisiaj bez niego? Nie byłabym zapewne.
Komentarze
katrin5110 Też ostatnio zadałam sobie to pytanie, w sumie często o tym myślę i nawet nie chce myśleć jak nudne wiodłabym życie bez moich gniadych śmierdziuchów. I wcale nie jestem super amazonką, czy nie wyczyniam cudów na kiju w siodle, moje konie to nie super championy za tysiace euro.....ale są całym moim życiem, moją pasją miłością i wypełniają cały mój świat, który dzięki nim jest fenomenalny i niezwykły. Nie wyobrażam sobie teraz ani jednej minuty mojego życia bez nich. Są częścią mnie.