No dzisiaj wywiozłem Emilkę na fabryczny, no i jak już się ruszyłem, to chwila myślenia, telefon do Orszula, po ponad godzinie i chwilach nerwów spowodowanych objazdami i korkami, w końcu do niego dotarłem, rozpalił szisze z 'nadzieniem' tytoniu o smaku truskawki, potem pojechaliśmy po fajerwerki, po drodze zabierając organizatora, na sylwestrową zabawę, w klubie którego nazwy nie pamiętam, skleroza, jak robiliśmy zakupy, to aż sprzedawca się uśmiechnął jak zobaczył ile bierzemy, wróciliśmy do Orszula, znów szisza teraz nadziana bananem, potem znów szisza tym razem z winogronem. Przy okazji znaleźliśmy nowe zastosowanie dla olbas oil, oprócz właściwego zastosowania i smarowania pod oczy celem wywołania 'wzruszenia' u drugiej osoby, dobrze nadawała się do fajki, ale jedna kropla nie dwie xD
Potem wróciłem do domu i wkręciło mi się 'Kosmokwaki - Brum Brum', nigdy nie myślałem że spodoba mi się tak tandetna piosenka ^^
Inni zdjęcia: Z Klusią patkigdJa patkigdPati patkigd:) patkigdJa patkigd;) patkigdJa patkigdMiędzy drzewami patkigdJa patkigdW pedeku patkigd