Ojjjj życie....
Oby ktoś sie znalazł komu bym mogła powiedziec....
...podaruj mi coś, czego nie zdobędę sama...
Aaaa, bo chyba wymagająca jestem, albo wrecz przeciwnie....
.. Usłyszałam ostatnio, ze mam ciężki charakter, moze i tak.. mam też skłonność do pakowania się w różne kłopoty, z których zazwyczaj sama wychodzę. Trudno ze mną wytrzymać, I tak mi sie cos zdaje,że ranię ludzi, na których mi cholernie zależy, bo kiedy się wszystko układa ja lubie zniknać, urwać kontakt, pomilczeć, a potem to już...
.....To już nie opłaca sie wracać...
Jednak czesto za każda osobą, która była w moim życiu, tęsknie, a tęsknoty nie da się powstrzymać, więc nie mówcie mi, że jestem twarda i że sobie poradzę, bo czasem sa dni, o których lepiej nie wspomninać ; ( Ale przeciez ja doskonale wiem jak ułożyć rysy twarzy, by smutku nkt nie zauważył!!!
Też tak masz? że brniesz w coś,chociaż wiesz, że sensu w tym brak?