Teraz normalniejsze zdjęcie mały bubu blondynek na zdjęciu to ja- po mocnej libacji alkoholowej... a ta uprzejma pani to moja ciocia... ale ona nie piła... ktoś wkońcu musiał łazić do sklepu po tanie wina, wódki, spirytus oraz denaturat oczyszczony... pozdrawiam wszystkich którzy chcą no i komentujących...