Wraz z końcem roku zmieniło się wiele.
Nigdy nie chciałam wychodzić przed szereg,
Tymczasem znalazłam się na ustach wszystkich.
Był śmiech i były łzy.
Wzajemne pretensje, rozczarowania, samotność
I szczęścia, o których nie chcę zapominać.
Może zabrzmi to banalnie, ale w rok 2017
Wejdę silniejsza, z podniesioną głową
I piersią dumnie wypiętą do przodu.
Wszystko co złe oddzielam grubą kreską,
Chcę ten rok zacząć z czystą kartą.
Przepraszam, dziękuję i wybaczam.
Mimo wszystko przepełnia mnie wdzięczność.
Kolejny rok za mną, kolejny przede mną.
Życie jest piękne.