Nasze piękne drzwi do pokoju,
które wczoraj uległy degradacji [*]
kulturalnie zamknęłyśmy drzwi...
po czym mi nagle zachciało się do toalety
i szok... bo drzwi nie da się otworzyć !
więc pchamy z całej siły... nic
przyszedł Adrian ze śrubokrętem,
rozkręcił klamkę... dalej nic !
więc jeb w drzwi.
nic !
drugi raz ! NIC. ..
i dopiero za 3 razem jak połaczyliśmy siły to poszło i oto efekt naszej pracy :D
mogłam się poczuć jak księżniczka uwięziona w wieży hahahahahaha
weekend zaczęłyśmy pozytywnie :)
Tylko obserwowani przez użytkownika adaaa93
mogą komentować na tym fotoblogu.