jaaak mnie tutaj dawno nie było :O zapomniałam nawet o tym że mam tutaj konto xd
wczoraj wypad do W-wy z Szymonem, fajnie było :)
Troche się chłopak wynudził, ale udało mi się go namówić żeby ze mną jechał <3
mieliśmy szczęście że zdąrzyliśmy na pociąg o 15 (zdąrzyliśmy bo miał 2 minuty opóźnienia), bo gdyby nie ten o 15 musielibyśmy jechać tym o 18 xd
HAHAHA XD Szymon by mnie zabił, 3 godziny łażenia bo Złotych Tarasach XD
W pociągu "spanie" . Co chwilę ktoś nas budził, jak nie kontroler biletów, to komuś telefon zadzwonił, raz mi było zimno raz gorąco, a pozatym strasznie nie wygodnie xd
ale nie narzekam, bo przynajmniej miałam z kim jechać i potem wracać xd bo tak to bym sama wracała ;C
ale cóż, wracamy do rzeczywistości, niemiecki, angielski i matma witają ;c
w życiu chaos jak zawsze, ale daję radę, choć czsami chiałabym jebnąć drzwiami w iść tam gdzie mnie nikt nie znajdzie, do nowych ludzi, zacząć nowe życie, moze lepsze życie, choć pewnie wszędzie jest tak samo, w każdym miejscu na ziemi, kiedy przebywasz dłuzej spotkają cię nowe, być moze nawet gorsze problemy niz masz teraz, ale zawsze można spróbować i cieszyć się chciażby minutą szczęścia które da ci życie jeżeli będzie dosć łaskawe.