Postarzałam się, strasznie.
Osiągnęłam chwilowy zachwyt rozmiarem moich tuneli.
Moje szczurze dzieci opanowały całe mieszkanie.
Brządąkam szanty na gitarze zamiast sprzątać.
Nie rozumiem problemu moich znajomych z zapamiętywaniem imion moich szczurzych dzieci? (Lucyna,Oxy, Coma,Luna,Kreska,Fibi)
Koszmarnie idzie mi nauka ostatnio.
Polubiłam rukolę!
Chcę lato!
Zmieniam pracę, pieprzę te ich awanse.
Wracam do moich pasji.
Kocham: Pawła, Pawła,Pawła,Pawła, moją Agę,szczury, dziaranie i piercing też.
Przepraszam za moją brzydką twarz.
tyle z nowości, starości, podłości i radości.