Schiza

Coma - schizofrenia

Mowiłeś coś? Hallo! Błagam nie! Powiedz, że mówiłes. Hallo. Mówiłeś? !!

Wystukuję jakiś nieznany mi rytm ( a może go znam?) Odpalam papierosa, piję kawę. Wychodzę z pokoju nalewam sobie coli. Mówiłeś coś? Nie. No do cholery niech ktoś się odezwie. Tak wiem jestem sama w domu. Ktoś coś mówił? Hallo? Trzeba się czymś zająć. Podchodzę do okna, ciemno, deszcz lekko muska szybę  Nie nie ważne nie teraz. Zapalam lampkę hm może poczytam? Tak ucieknę jakoś dam radę. Przetrwam noc. Co ? co co co to było? Wychodze z mojego pokoju, cisza, tylko ten cholerny szum w głowie. Dlaczego jest tak ciemno. Zapalam światło. Kurwa ! żarówka się przepaliła. Dobra trzeba znaleść zródło tamtego hałasu. Idę dalej, salon czysty, pokój chłopaków czyty, łazienka i kuchnia też wracam do siebie. Szybkie spojrzenie na okzno. Co? Ktoś tam był! Co, jak, gdzie? Tak wiem, moje odbicie, ale przysięgam widziałam coś jeszcze. Siadam wtulona w fioletowy fotel, czytam spokojnie. Papieros się wypalił, cola wypita. Tak szybko? Okey może wypiłam i zapomniałam to normalne.  Gdzie postawiłam kawę? Obchodzę cały dom, słysząc ciągle za sobą kroki, nerwowo zerkam za siebie nic tylko mój cien, tylko cień. Gdzie ta kawa? Podchodzę do szawki w kuchni. Nie ma kawy, no tak skonczyła się rano. Jak to? Nie piłam kawy? Nie, proszę. Kładę się na podłodze i zanoszę się płaczem. Dawno tak nie płakałam.  Co się dzieje? Ja już na prawde nie chcę! P R O S Z Ę !

-Marta, MArta, Mata - w kółko powtarza znajomy mi głos.

Nie znowu! Przecież było okey.

- Marta! Już okey. Jestem tu - to przecież głos Bu.

Ale coś nie pozwala mi otworzyć oczu!

-Marta poszę! - mówi Bu i zaczyna płakać

-Co jest?

-Bu prosze CIę idzmy! - Nie wiem co się stało

-Już okey.

- Nie zostawiaj mnie. Co się stało?

-Czekałaś na niego. Znowu obiecał, że przyjedzie

-Taak

-Reszte sama znasz.

-Bu

-?

-Jak kiedyś bede chciała do niego zadzwonić zabroń mi.

-Wykasuję numer

-Ale ja go znam na pamięć

-Jakoś damy radę

To fikcja, ale tylko po części.

Nie ma Cię na kartkach mego pamiętnika. Więc gdzie jesteś?

CZEKAM