Raped the past ...

Kiedyś dodałeś komentarz do mojego wpisu, że nigdy więcej to się nie powtórzy mając na myśli nasze wieczne kłótnie i sprzeczki . Dziś zastanawiam się po co obiecywać ludziom coś co za kilka tygodni znowu się powtarza.  Poprostu bezsensu, sam zobacz ...  

Walczyłam o ciebie do dziś, bo w tej chwili to wszystko mnie przerosło . Oszukujesz mnie, że z nią nie jesteś, a jednak jesteś. Napisała mi wszystko. Nie pozostało mi nic innego jak życzyć wam szczęścia . Wkońcu jest lepsza, ładniejsza a ja  w stu procentach przegrałam, co bardzo boli . Tylko nie skwywdź jej tak jak zrobiłeś to ze mną kochanie, jeśli mogę tak do ciebie po raz ostatni powiedzieć ...

Skoro zacząłeś nowe życie obiecuje, że z niego zniknę. Nie zostanie po mnie ani jeden ślad . Już nie napiszę, nie zadzwonię ... Tak bardzo mnie nie nawidzisz, nie chcesz już znać. Rozumiem, poddaje się ...

Widzę, że już kolejna zakochała się w twoich oczach <3 . Tylko twoje są wyjątkowe ...

A za każdym razem gdy zaciskasz pięść mówisz, że dasz radę idziesz ku spełnieniu i nagle jesteś ciekawy co w niej jest  zawarte . Otwierasz i widzisz swoją masakryczną przeszłość i te wszystkie niespełnione marzenia, po czym znowu spadasz na dół ....

Pamiętasz jak nie chcieliśmy nic oprócz przyjaźni ?. Właśnie oprócz.... A z czasem każde z nas kochało, aż do tej pory . Teraz chyba zostałam tylko ja ...

Nadal czekam na głupią wiadomość, że kochasz i ci zależy, ale wkońcu wiem, że nigdy to nie nastąpi, choć ostatni raz chciałabymcię przytulić tak jak nigdy . Tak żebyś do końca życia mnie pamiętał ..