Zdecydowane pogłębienie... Przenikam... na przemian z waszej do mojej, wszystko zmierza ku kresu dróg, które to w tak osobliwy sposób przecinają się i łączą, i zaczynają spowijać, do tego stopnia aby stracić zdolność wyodrębnienia prawdziwych kształtów...
"To zdecydowanie niemiejsce i nieczas dla naszych niedusz..."
PS: z powrotem pozwolono mi aby być dzieckiem...