photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LIPCA 2011

Czechy- Ostravica

Jeeeeeeeeeeea dojechałam.

Rybnik i Wodzislaw śl. te zjazdy, podjazdy i tylko znaki ostre nachylenie... Przy ostatnim mega podjeździe na polskiej granicy patrze, górka, ciut prosto górka, boziu to nieba sięga.... Ja mam tam wjechaać Wjechałam

Niesamowite przezycia, kolacja, ogisko i piekne fajerwerki na niebie, bo imreza na dole w mieście była

Góry, góry tego było mi brak

Powrót... te 8km w uleeeeeeeeeeeeeeewie aaaaa, przesiadka w Czechach, na drugi pociąg, potem do Cieszyna, przejechaliśmy na stacje do granicy Polski a tam stoi pociąg, który jedzie za ponaaaaaaaaad 2h. Zimno, mokro, buuu, ale chłopaki poszli i Ha, tak grzaliśmy sie i suszyliśmy w ostatnim wagonie Także kocham nasze Polskie Koleje

Ale, żebym mogła drugi raz się porwać, to muszę dużo potrenować podjazdy, bo za bardzo daly w kość i zwolniłam towarzystwo przez to. Ale to jest fajne, że oni już tyyle jeżdża i taka aCiaa laik, na ktora poczekają Było cudownie

Komentarze

~zwierzakimojapasja Super:)
05/07/2011 5:48:50