Jak ja dawno nie dodawałam notki (znowu). Jakoś tak dzisiaj mnie naszło. Wczoraj w nocy wróciłam z wycieczki, byliśmy we Wrocławiu -_- Było chujowo, zresztą jak mogło być fajnie z taką klasą. Jakby tego było mało, to trafiliśmy jeszcza na najwieksze upały, 31 stopni, myślałam, że się ugotuję. Dobra, było, minęło. Teraz czekam tylko na te upragnione wakacje *__*