w zapolicach
z lekka niewyspana jestem bo nie ma to jak spać 4h
bo Mateuszowi zachciewa się bitw na poduszki o 8 rano?
hahahahahahahaha <3
ale jest dobrze, siedzimy na pomoście z Jackiem
i gadamy o życiu me gusta :3
zaraz może meczyk w tenisa na orliku i chyba się zbieramy!
bo do Pęczniewa trzeba wpaść na chwilkę a potem albo Uniejów albo
ognisko, gril czy coś z Sucharem ;>
ale wole z nimi do Uniejowa ;D
ta mała menda nie pochwaliła się swoim canonem!
a no i niedziela.. :>
be happy :)