.. to dar? czy przeklenstwo?
Nie pierwszy raz już mi się to przytrafiło.
Zbieg okoliczności?
Świadomość?
W pewnych kwestiach to nie możliwe.
Wczoraj odprowadzając syna na przystanek, rozkoszowałam się pięknym porankiem i otulającymi promieniami słoneczka.
Usiadłam na przystanku i biorąc głęboki haust powietrza wyczułam.. zapach śmierci. o.o
i długo czekać nie musiałam. 15 min.
To nie pierwszy raz.
Było tego więcej.
Głębokie sny.
Synchronizacja z naturą, kocham drzewa!!! Nie wiem czy to się w ogóle ze sobą łączy.
Chyba fixuję???