Lubię tu wracać.
Tęsknię za domem rodzinnym.
Tu mam wszystkie piękne wspomnienia.
Moja Ślęża ukochana!
Wczorajsze 5km przeleciałam z ogromną przyjemnością.
Chociaż napotkałam na drodze super przeszkody :)
2 cudowne psiaki (całe szczęście mnie nie zjadły) i super szklaną drogę.
Ekstra, że szczenka cała.
Od wczoraj ferie u babci i dziadka z dzieciakami.
W - 39oC + zapalenie spojówek.
L - całe szczęście zdrowa!
Ześwirowac idzie.