photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 CZERWCA 2011

wiersyk

Nie wychodzę z domu wciąż całkiem sam


Do końca nie pojąłem co robić mam


Boję się że znów spotkam ciebie 


Opadnę na kolana nie będę w niebie 


piękna i szykowna po mieście spacerujesz


obojętna na cierpienie już nie współczujesz


tym właśnie dobijasz człowieka na skraju szaleństwa


kochałem tak mocno na przekór człowieczeństwa 


serce na dwie połowy złamane zostało


lecz widać tobie dalej jest mało


nawet słowem się nie odezwiesz choć obiecałaś


że mimo rozstania mym przyjacielem zostałaś 


udajesz że nie znasz już zmieniłaś zdanie


sem nie przypuszczał bym ze to się stanie


dobywam sznura i pętle na nim robię 


powoli na głowę zakładam ją sobie


kopie nogą w krzesło by zakończyć Agonię 


Komentarze

chilloutmyworld U mnie?...hmmm....zazwyczaj to kopalnia szychta a potem dom spanie i tak w kółko czyli jednym słowem monotonia a na dodatek edukacja więc zapierdol nieziemski ale daje rade;]
10/06/2011 8:46:55
chilloutmyworld przepraszam Cię że się nie odzywałem...wybacz mi tą niedogodność postaram się jakoś zrekompensować;]... tak więc co tam u Ciebie? ;-)
08/06/2011 8:47:41
dostanieszwpysk hm ?
03/06/2011 7:24:44
paatyk NIby gdzie? :P Chmieeelu Tyś chyba nigdy mroku nie widział :D
Kiedy się widzimy ? :) ;*
03/06/2011 6:51:17