Dzis 1000Kcl.
Jestem z siebie dumna,widze,ze jestem coraz chudsza,a do konca wakacji napewno uda mi sie osiagnac polowe tego co chce wazyc:)A zima jestem pewna bedzie 48,bo stalam sie wytrwala i dae do celu,ktory sobie wyznczylam.Nie poddaje sie i tego rowniez Wam zycze:)