Takie zdjęcie z ukrycia zrobiła mi kiedyś Maja :).
Na dworze jest strasznie gorąco.
Aż nie chce się wychodzić z domu na taki skwar.
Rano zrobiłam sery, ogarnęłam zwierzaki, a teraz siedzę z Mają.
Wczoraj zamówiłam nowy kantarek i uwiąz dla źrebaczka.
Zostało 20 dni do terminu porodu.
Miłego popołudnia :*