kolejne. :33 nie ma to jak super ogar, wszędzie jest wszystko.
dzisiaj jakoś mi się wszystkiego odechciewa. jeden wielki wkurw, i póki co to wszystko. nie wiem, dlaczego akurat dzisiaj i akurat w tym momencie, chociaż może wiem , ale nie chcę się do tego przyznawać. hehe. wdech wydech wdech jak to powinno iść po kolei , ale w sumie chyba zapowiadało się lepiej, przynajmniej jak dla mnie i nic i nikt tego nie zmieni.. a może? ;]