Cześć ! Wczorajszy spacer była jednym słowem zajebisty . Ja , Julia , Wiktoria , Natalia poszłyśmy tam gdzie planowałyśmy do Osłonina . Podobno w lesie bez nazwy ani miejscowości miało straszyć , ale nic takiego nie było prócz kolorowej postaci i czarnej . Następnie poszłyśmy do domku , w którym też miło straszyć , ale nic nie było . :(
Po przyjściu do Mrzezina próbowałyśmy nabrać Kamila , że jego Julia zagineła :O Ale on gadał , że nie wie gdzie jest Osłonino . :P
Odprowadziliśmy Natalie do domu , ale i tak potem musieliśmy się wrócić do niej po mój telefon xD
Chwile później Julia tez poszła a ja , Wiktoria , Kamil poszliśmy do sklepu po składniki do ciasta . Kamil wczuł się w rolę przyszłego dorosłego . Po sklepie poszliśmy do domów . Eh . Gadałam z Kamilem na skype po czym zadzwoniła Julia i powiedziała , że może iść jeszcze raz na spacer . I poszłyśmy , ale do lasu same , ponieważ Wiktoria i Kamil mieli dołączyć do nas później . W lesie BYŁO TAK PIĘKNIE . Widać na zdjęciu , które ja zrobiłam . Szyłyśmy przed siebie i się zgubiłyśmy :O Ale trafiłyśmy do wyjścia . Potem poszłyśmy po tą Wiktorie i Kamila . Wyruszyliśmy w stronę Smolna mieliśmy iść na cmentarz , ale nikt nie wiedział gdzie to jest :( No trudno , ale i tak było fajnie chodziliśmy sobie tam i tam :D Kamil poszedł a Julia do domu odprowadzałyśmy my ( Wiktoria i Ja ) Ale jak wracałyśmy do domu nie było za ciekawie Wiki dostała opier... od Justyny ***** Eh . Co za pech . Ale Wiki się nie dała :D Po przyjściu do domu gadaliśmy wszyscy na skype , prócz Kamila , który grał w LOLA ! I tak minął ten piękny dzień ! Paaaa xD