~~ MOTYLEK ~~
xP
to byl moj motylek :P eee Zyzio o ile dobrze pamietam (stare czasy :P)
ale pamietam za to, ze zginal smiercia tragiczna.. a bylo to mniej wiecej tak: latal sobie jak zawsze po domu.. i zladowal sobie w zlewie i grzecznie siedzial.. niestety, moja siostra nie zauwazyla go i odcedzila ziemniaki :( i sie ugotowal wrzatkiem :|
aaa zapomnialam dodac, ze troche wczesniej moj kot mu troche skrzydel upierniczyl xP
dzisiejszy dzien pozytywny.. momentami totalne rozjebanie..
taaa :]
tak powinno byc zawsze xD
koooocham Was Wy moje pipy :*
wszystkie razem i kazda z osobna :]
:*
ps. a ta reka na zdjeciu to nie moja xP