A skoro nie można to trza zmienić.
Na takie na przykład.
Powiedzmy w poetyckiej przenośni ze to taka...
Brama
Albo do "nieba" albo do "piekła", a ze za skrajnościami nie przepadam... po prostu do przodu.
Ale jest plus!
Nie jestem aleksytymikiem :]
Po prostu nieźle sobie radzę z emocjami, chociaż tych pozytywnych yba nie nauczyłem się jeszcze właściwie przeżywać :/
Nie za dużo tego tekstu? O_o
Koniec Świata- posłuchajcie!