serio ? koniec weekendu .. -.-
ehh.. teren dziś dość energiczny :)
konika suszyło i to bardzo ;p patrzył na każdą kałużę i z taką siłą się schylał że ciężko mu było tą łep podnieść :p
dostł wody sianka słomy i odpoczywa:)
jutro ehh.. znowu 5 dni męki ;p