Gdy dorosnę..

Gdy dorosnę ..

Gdy do­rosnę, spa­kuję ple­cak i podążę w stronę, którą wskażą mi spa­dające gwiaz­dy. Będę światłem i cieniem.

Roz­wagą i sza­leństwem. Upad­kiem i wzlo­tem. Og­niem i chłodem.

Gdy tyl­ko do­rosnę, stanę się człowiekiem o pew­nym kro­ku i moc­nym uścis­ku dłoni. Noc sta­nie się moim sprzy­mie­rzeńcem, dzień do­da mi sił.

Gdy w końcu do­rosnę, sięgnę wzro­kiem da­leko po­za ho­ryzont i zaw­sze będę wie­dział, za którym zakrętem czai się przeb­ra­ny za niewin­ność strach.

Gdy ja­kimś cu­dem do­rosnę, poz­nam mądrości ksiąg, którego nie zdążono jeszcze na­pisać. Ob­ce myśli staną się jas­ne.

Mo­je wnętrze sta­nie się przykładem ideal­nej wręcz równo­wagi.

Gdy nieo­cze­kiwa­nie do­rosnę, za­pomnę, ja­ki miał być te­go sens.

'Może jestem innym gatunkiem
Może ja już nie słucham' ...      http://www.youtube.com/watch?v=JaAWdljhD5o