Zaczynamy wielki coming back !
Czyli wstajemy w środku nocy, udajemy się w dziwne miejsce pachnące uzależnieniem, wchodzimy do bakteri i udajemy, że umiemy śpiewać. Wszystko po to by znowu sobie coś udowodnić- mniam !
Tymczasem chluśniem bo uśniem i niech się dzieje co ma dziać ale wino trzeba chlać :D
Kocioł jutro %^^
Swoją drogą pojechałabym w góry. Nawet z Clio <3