Z moją małą księżniczką<3
Ale się życie popierdoliło. Coś strasznego. Rozdarte serce i nocne koszmary. A była taka sielanka... Muszę mieć twrdą dupę, inczej nie dam rady.
Dlaczego nie mogę z NIKIM na ten temat porozmawiać? Jestem całkiem sama z tym problemem i tak musi zostać.
Tak bardzo chciałabym wrócić do Złotego Potoku. Wakacje z wujkiem, ciocią i gromadką dzieci były cudowne. Zero problemów, stresów, zarwane nocki, niekończące się fajki. Teraz szara rzeczywistość, zachmurzone niebo i brak energii do działania.
Uwielbiam mój pokój, mój zajebiście nakurwiający bassem sprzęt grający i Twój głos.
Mieli nam zazdrościć...