Pewnych rzeczy z naszego życia nigdy nie wymarzemy.
Nawet gdybysmy mieli niewiadomo jaki upór, niewiadomo jak głośno byśmy krzyczeli i to okazywali - sytuacje, rozmowy,zdarzenia, te dobre i złe zostają.
Staramy się je zakopac. Głęboko. łopatą jest czas. który zakopuje coraz bardziej, az zasypuje.
Zasypuje - ale to jest.
I czasem na to stajemy. I czujemy pod nogami. Wszystko wraca. Te wspomnienia o których tak często chcemy zapomniec.
Błąd.
Wspomnienia powinny w nas zyc.
W sercu. Zamkniete w odpowiednej szufladzie do ktorej klucz ma tylko sentyment.
Nie powinnismy tworzyc fikcji.
Nie da sie tak po prostu zapomniec.
Niestety, zostalismy obdarowani czyms takim jak pamiec i uczucia.
Ktore kiedys zyly wlasnym zyciem, a teraz probujemy upchac a one nieraz sie wysypują.
i znowu... wciskamy, z całej siły. Ale te drzwi nie mają klucza i zawsze bedą wypadac, poki tego nie uporzadkujemy.
W jaki sposob?
Wyciagajac wnioski i uczac sie na tym co juz bylo, bo mamy zyc coraz lepiej, a nie coraz gorzej.
Inni zdjęcia: Ducks quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24