że niby taki ze mnie fotograf? ; d
NIE BYŁO MNIE TYLE CZASU, BO
na początku powodem mojej nieobecności było sporo nauki,
następnie (punkt kulminacyjny, ha) moja najwspanialsza siostra złożyła mi niesamowitą propozycję:
przeprowadzenia się do niej, do Portugalii i spróbować swoich sił w teatrze.
Nie byłam co do tego przekonana, bo JAK TO TAK WSZYSTKO ZOSTAWIĆ, ZMIENIĆ PLANY?!
Ale po wielu przemyśleniach, rozmowach z rodziną, postanowiłam, że SPRÓBUJĘ.
Zaczęły się przygotowania - warsztaty, nauka języka, w między czasie MATURA.
Miałam naprawdę bardzo dużo na głowie.
Ale dzięki siostrze, mamie, przyjaciółce, i całej rodzinie, wspaniałym znajomym
całkiem nieźle sobie poradziłam.
JESTEM Z SIEBIE DUMNA : D