Dajecie mi zaledwie 6 komci albo od razu ponad 90...
Dzisiaj wielkie wydarzenie.
Posprzątałam w najbardziej zawalonym różnymi rzeczami miejscu.
Biurku. Wywaliłam wszytkie pierdółki i... Znalazł się nawet but z komuni mojego brata.
Ale jak tam teraz ładnie... Mmm... Nie poznaję siebie.
Jeszcze tylko poodkurzać i będzie gitaśnie.
Ale odkurzać już mi się nie chce <3
Potem może z Agathą na miasto... Albo za godzinkę. Tylko pogoda lewa.
A w deszcz po mieście spacerować nie będę. ^^
Mhmm... Co by tu jeszcze napisać. ^^
Q2. Nie mam weny. xP
No i nic.... Kończę.
I pozdrawiam wszytkich.
Niach niach. <3
Do widzenia.
Do słyszenia.
Do komentowania.
"Miłość to jedna wielka głupota. Wcale mi nie potrzebna. Uyhm. Wcale.?"