od zeszłego wtorku wolne na uczelni, jeszcze kilka dni w domku - do niedzieli,
potrzebne było mi trochę wolnego, bo końcówka sesji dała się we znaki.
wczoraj Walentynki z Michałem już po raz czwarty, w sobotę z tej okazji jedziemy do Krakowa
za 8 dni upływa 3 wspólny rok <3
niby tak szybko minęło choć czasem czuję jakbyśmy byli ze sobą całe życie, a nie tylko kilka lat :D
Moje oczko w głowie <3