Parapetówka pierwszorzędowa. Kris zaniemógł "nie dam rady","nie ma szans' - co powodowało we mnie napad śmiechu, którego jak zwykle nie mogłam powstrzymać. Nie tylko mnie jego texty aż tak rozbawiły, przez dobre 15 min towarzystwo też zaniemogło. Albo wypowiedź Pauliny: "kurwa dawaj na Wilcza albo wyśle po Ciebie Magde!" i Krzyśkowe, zwięzłe - "o kurwa.."
Opowieści Pauliny- Część ...- Kinga i jej pieczara
Opowieści Pauliny- Część ...'- Kinga mówi: "Nie rób scen!"
i inne! To trzeba by było usłyszeć. Impreza udana pod każdym, noo pod prawie każdym względem, gdyby nie to,że Paulinie ktoś wyżarł pół lodówki- biedna studentka..
Począwszy od Krisa, czystą patelnie Kingi,której nie chciała wybrudzić leczo ze słoika od mamy,nie zapominając o zupkach chińskich wpierdzielanych na sucho również w wykonaniu wymienionej wyżej Kingi..obejmując także jej przebieranie się 9x nad ranem by nie ubrać się czasem tak "jak tydzień temu", kończąc na Żubrówce i Martini.
a teraz do anatomii won!
bo jak nie to.. "NIE DAMY RADY!"