;(
Poznałam Cię w przedszkolu, ale tak naprawdę pamiętam poznanie ponad rok temu, byłam stremowana, bo przecież to nowa szkoła, nowi ludzie.Ty pewnie też, nie mam jakiegoś wyraźnego wspomnienia z pierwszego dnia w tej szkole.Z biegiem czasu polubiłyśmy się coraz bardziej, i powoli stałyśmy się przyjaciółkami.Wiem, że zawsze mogę Ci wszystko powiedzieć, dać, przyznać się do każdego błędu.Zawsze mnie rozumiesz.
Mijały miesiące i poznawałam Cię coraz lepiej....Zawsze byłaś śliczną, grzeczną dziewczyną,ale samą.Pamietasz jak kiedyś w damskiej toalecie doszłyśmy do tego że chodziłyśmy do tego samego przedszkola ba! do tej samej grupy?I dalej mijały dni, miesiące...W końcu poznałaś pana P...nigdy nie spędzałaś przerw na łączniku, to raczej ja z Martą tam chodziłyśmy.Coraz częściej pojawiałaś się tam z nami, dla niego.Wynikło z tego to, że w ciągu dwóch tygodni ,już nie byłaś sama.Były rączki, zapewniania miłości...wszyscy życzyliśmy wam dobrze.Widziałam, że byłaś szczęśliwa, co nasi "kochani" nauczyciele odebrali jako absurd.Skargi rodzicom, zwalanie na mnie i na Marte oraz znajomości z najgorszymi diabłami...Ja grzezna nie jestem, ale dla CIebie wszystko.
Może dlatego, że wszyscy "mądrzy dorośli" byli na nie, to się zepsuło.ZAUROCZENIE jednego z was znikneło? Nie ważne.
On nie miał prawa zranić osoby o największym sercu, jaka istnieje na świecie.I mam mu wiele za złe, ale zależy mi abyś zapomniała o tej chorej miłości.I ja wiem że zapomnisz.Zapamiętasz tylko te dobre chwile.Oparcie we mnie masz w każdej sekudzie,minucie, chwili.Łączy mnie z tobą tak wiele, że poświęciłabym za CIebie moje życie, tylko po to żebyś była szczęśliwa.mam w sercu wszystkie dni spędzone z tobą.Uświadomiłam sobie, że wzasadzie nigdy się nie pokłóciłyśmy.Choć z pewnością różnimy się charakterami.To wszystko dzięki tobie.I do końca życia będę miała u Ciebie dług wdzięczności za to, że nigdy przenigdy się ode mnie nie odwróciłaś.Zawsze byłaś i będziesz w moim sercu.Ja się nie odkochuję.
"Nie wiadomo, do czego potrzebna jest większa dojrzałość: do miłości czy do rozstania."
Ola.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika aagusyaa.