Sylwester 2011/2012 uważam za bardzo udany . Kocham słuchać po 10 razy Ai Se Eu Te˙ Pego i tańczyć układ , skakać krzyczeć i wracać do domu po 6 też uwielbiam <3 Jak i to , że byłam cała w szampanie i zamarzlam do granic możliwosci . a ludzie w sylwestra są tacy życzliwi <3 " Hej Śląsk Hej Śląsk" na rynku też mozna . odliczanie już dawno po 12 . tosty <3
Więcej takich imprez w takim gronie <3 aby rok 2012 był dobrym rokiem w moim życiu i aby mojej postanowienia ktore gdzies tam mam w glowie się wypełniły.
a jutro z wielkim bolem wstajemy do szkoły . trzeba dojść do siebie -.-