No i wkoncu wróciłam w Niedziele :] Ciesze sie z tego powodu bardzo.. Ten dzień był znakomity.. Brakowało mi bardzo tego spacerowania z Nim sam na sam <3 Potem piwko z Karolajną i Plucińmskim na Polu ;d Jak zobaczyłam ich wszystkich te okropne mordkli to zrozumiałam,że naprawde sie stęskniłam ;p Wczoraj też było cudownie..Granie w piłke zawsze spoko ;d Wróciły znowu te dni ciągłe śmiechu i chodzenia byle gdzie. W piątek chyba Gril u Krzysiaczka ;* Byle, żeby ładna pogoda była :) Ale szczerze ? Karpacza, też mi brakuje.. Kasicy, Klaudi, Dżasty ;* Tego wkurzania Mariusza przez Telefon, śmiechu z byle czego, sprzątania bufetu, narzekania jak nas to nogi bolą, śmierdzącego kibla, pełno włosów Klaudi na ziemi, Brzuszków z Rumcajsikiem <3 i duzo dużo innych rzeczy ;* A co najwaniejsze mam swój szybko chodzący internet ;d i nie musze czekac 10 minut aż sie fejs zaloguje ;d
Heheszki <3 ;d;d
A teraz znów obowiązki wróciły -,- Trzeba iść sprzatać i obiadek robic ;d Masakra. ;d huahua ;*
No to ciao ;*