No więc ,.. byłam kłótnia z mamą
i przyznam że była to duża kłótnia.
Sama miałam tego dośc, ale ona zaczyna dziłac mi na newry ..
Czasem mam ochotę trzesnąć dzwiami i nie wrócić no .!!!
A teraz naszczęście jest okej, nie odzywam sie do niej jak narazie.
I myśle ze póki nie nie przeprosi się nie odezwę ..
Bo to nie tylko moaj wina ..
A brat poraz pierwszy stanął w mojej obranie..
I bardzo mnie to cieszy..
Zaczynam go coraz bardziej doceniać .
No wiec może dziś przyjedzie Damian z kuzynem ale nic nie jest pewne.
Mam nadzieje że wpadną <3
kocham Cię Damian <3
A wczoraj sms;owałam z jego mamą na pewnien temat i szczerze mówiąć
To bardzo miła osoba ;* I myśle ze mnie polubiła ;*
No to ja mykam ;* <3