Uwielbiała, gdy przepuszczał ją w drzwiach. Ubóstwiała noszenie jego bluz. Wkurzała się, gdy zasypiał podczas pisania sms'ów. Śmiała się z jego opowieści, jak za bardzo wczuwał się w rolę. Lubiła prowadzić z nim wielogodzinne rozmowy. Kochała Jego zapach. Irytowała się, gdy ją poprawiał.
Haha jestem bez nosa jak Jackson ; D
mam dziwnie wielki oczy i wgl ...
jakoś dziwnie się czuję, ale to nie chodzi o zdrowie, ale raczej o uczucia...
jestem tak okropnym leniem. bym tylko siedziała i jadła xdd
syf w pokoju niemilosierny...
jutro dzien kobiet, może zasłuzyłam sobie chociaż na zyczenia ?;>
zobaczymy jutro kto jest dżentelmenem ; )
milion sprawdzianów, a co za tym idzie? milion jedynek xDD
tak sobie myżle co by było gdyby inaczej sie wszytko potoczylo prawie dwa lata temu...
milych rekolekcji, duzo milosci (szcześliwej i odzwjemnionej) i buziaków od hmm osób od których byście się nie spodzielwali i puścili buraka... ; *
a to dla Cb ; **
paa; ***