wspomnienia to najgorsze co mi pozostało , prócz tych pierdolonych rozmów 'jakbyś chciał , a nie mógł'
i wspominam sobie te wszystkie cudowne słowa , których wtedy mi nie żałowałeś i , które były wypowiadane prosto z serca , a dzisiaj ? muszę czytać to pieprzone archiwum by znów się upijać - czymkolwiek.
i masz tak jak chciałeś nasze relacje na krawędzi i kurwa korzystaj z tego , bo długo nie pociągniemy , uwierz.
Jeżeli już tak bardzo chcesz mieć wyjebane , to każ mi spierdalać , a nie dajesz mi cząstki jakichkolwiek pozytywnych uczuć , a za chwilę olewasz i trenujesz na mnie swój pieprzony wyjebanizm z którym daleko nie zajdziesz.