"Niekiedy budziłem się o drugiej, trzeciej w nocy i nie mogłem zasnąć. Wstawałem z łóżka, szedłem do kuchni i nalewałem sobie whisky. Ze szklaneczką w ręku wpatrywałem się w ciemny cmentarz po drugiej stronie ulicy i światła samochodów na drodze. Chwile łączące noc z dniem były długie i mroczne. Gdybym mógł zapłakać, byłoby mi lżej. Nad czym jednak płakać? Za kim? Byłem zbyt skupiony na sobie, by opłakiwać innych. Zbyt stary, by opłakiwać samego siebie."
Haruki Murakami
Fotograf: Michał
Na zdjęciu Karolina, Magda i ja.
12 marca 2011r.
___________________________________________
No i w tym tygodniu pozostaje mi nieszczęsna historia, którą jutro muszę zaliczyć w co wątpię, że mi się uda.
A w następnym tygodniu czeka mnie sprawdzian z polskiego, chemii, angielskiego. No i ominie mnie sprawdzian z niemca, gdyż w czwartek po południu wyjeżdżam.
Po mimo tego, że widzę Cię codziennie i ciągle działasz mi na nerwy [może już trochę mniej, ale jednak] to z całą szczerością mogę powiedzieć, że Cię kocham i jeszcze nigdy jak dotąd mi się nie znudziłeś.
No i z niecierpliwością czekam na książki od wydawnictwa oraz czytam te moje z biblioteki co idzie mi dosyć opornie biorąc pod uwagę fakt, że muszę chodzić do szkoły, a zadania domowe trochę czasu zabierają.